Co sądzicie o Harrym Potterze?

Reklinia

Hp to na pewno nie nowa religia... Gdyby tak było właśnie 3/4 dzieci na świecie które czytały Harry Pottera by się do niego modliły... Sądzę, że Hp jest drukowany w tak dużych nakładach ponieważ prawie każdy czowiek potrzebuje tego przeniesienia sę w inny świat... Często za pomocą jakiejś tak książki (to nie tylko jest HP ale i na przykład książki o Narni). Ludze potrzebują rozwoju wyobraźni. Czy nie zdarza się wam, że w czasie lekcji lub spaceru po parku itp. zaczynacie się rozmarzać przy tym tracąc ponowanie nad sobą? Sądzę, że zdarza się... Harry Potter pozwala na to i to w dużym stopniu. Muszę zgodzić się z Illu, że VI część HP jest okropna... Tylko tyle mam do powiedzenia wam. Papa!

Mirra

"Dam Ci wszystko jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon" [Mt 4, 9]
„Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie sa poddane i mogę je odstąpić komu chcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje" [Łk 4, 6-7]
To są słowa wypowiedziane przez szatana, gdy kusił Jezusa na pustyni. Te słowa nie są adresowane tylko do Chrystusa, szatan kieruje je do każdego z nas. Kto wie... Pani Rowling nie miała nic, a teraz ma cały świat u swych stóp. A opisy satanistycznej mszy znalazły się w jej książce zupełnie przypadkowo...

Harpoon

Nie przesadzajmy... Jestem pewien, że nie ma to nic wspólnego z satanizmem i tego typu rzeczami. Prawda, nie lubię HP, czego już nie raz dawałem dowód, jednak takie twierdzenia są moim zdaniem lekkim przeginaniem w drugą stronę.
A elementy satanistycznej mszy znalazły się dlatego, ze po prostu takie rzeczy ludzi interesują, nic poza tym. Smile

Mirra

Ależ ja nic nie sugeruję. Poprostu troszkę to dziwnę. Książka dociera do ogromnej liczby czytelników, z której większość to dzieci... Jednym słowem wszystko zależy od tego jak kto odbiera książkę. A wiemy, że dzieci mają dużą wyobraźniję i nie zawsze potrafią odróżnic rzeczywistość od fikcji literackiej.

bartek_2506

Zobaczcie, co się stało w szkole podstawowej numer 118 we Wrocławiu. Oto spis lektur szkolnych dla klasy czwartej (fragment):

Vivien

Ja się jeszcze nie wypowiedziałam? No, proszę... Razz

Otóż czytałam. Mam wszystkie 6 tomów w domu.
Ale nie uważam, żeby to było jakieś wspaniałe, wybitne dzieło i tak naprawdę to nie wiem, czemu przyciąga do siebie takie rzesze fanów. Bohaterowie jacyś tacy... np. Potter - co on ma w sobie genialnego? Ofiara losu, która sama nic nie potrafi dobrze zrobić.
Jedyna postać, która ma to "coś" i jest nad wyraz dobrze skonstruowana, to Snape (odezwała się dusza snaperki we mnie Wink

).
I jeszcze jedno - 3 pierwsze tomy były dobre, reszta to już takie pisanie na siłę (tutaj króluje tom szósty - chyba najgorszy w całym cyklu).

A co do treści satanistycznych - nie sądzę, żeby znalazły się w książce przypadkowo. Żaden autor w swoim dziele nic nie zamieszcza przez przypadek.

Ellenai

Mnie książka się podobała i na pewno nie sądzę, aby zawierała treści satanistyczne. Oczywiście jest walka dobra ze złem, bo to musi być, ale jak na razie dobro zwycięża.
Mówiono, że papież potępił Harrego Pottera. Zastanawiam się, czy w ogóle go czytał, czy też po prostu zaufał swoim doradcom. Mnie się wydaje, że nie czytał, ma wazniejsze sprawy na głowie. Ktoś mu po prostu wiercił dziurę w brzuchu, żeby umieścił tę książkę na nieoficjanym spisie ksiąg zakazanych, więc dla świętego spokoju zrobił to.
A swoją drogą... ciekawe, dlaczego nie potępił np. "Sagi o ludziach lodu"? Ta o wiele bardziej uderza w dogmaty katolicyzmu. Ja jej oczywiście nie potępiam, mnie się podobała, choć jestem wierzącą i praktykującą katoliczką. Zresztą to przeciez fikcja, chociaż... napisana bardzo sugestywnie. A "Harry Potter" to też fikcja, napisana bardzo "lekkim" piórem.

Atra

A i owszem, czytałam. Nawet mi się podobało. Jak to Viv napisała, wybitnie dzieło to może nie jest, ale czyta się lekko, łatwo i przyjemnie Wink

(zwłąszcza początek, bo 2 ostatnie tomy - litości! )
A ten cały szum o treściach satanistycznych uważam za... (masową histerię? Razz

) przesadę. To przeciez tylko książka! Nie na się ukryć, jest w pewnych momentach mroczna... Ale to dlatego że czytelnicy lubią takie wątki. W końcu to o wiele ciekawsze niż jakieś (a tfu!) słodkie, różowe wróżki...
A z resztą, niektóre moje własne dzieła były o wiele mroczniesze. Powiecie że jestem satanistką? Czekam na brutalną prawdę. Wink

A "Saga..." o której wspomniała Justyna... Oj, to dopiero herezja. Mi też się podobała Wink

Narnija

"Harry Potter" jest to świetny film, a książka jeszcze lepsza. Najbardziej (jak narazie) podoba mi się szósta część. Dwie pierwsze książki nie podobają
mi się aż tak. Akcja zaczyna robić się naprawdę fajna dopiero w trzeciej części, albo nawet dopiero w czwartej.

V.

Nima

Mi się podobały wszystkie części, ale szóstą Rowling napisała już całkowicie pod media Wink

Wild Child

Przeczytałam pięć tomów, pomimo iż mam wszystkie, ale ta książka nie była dla mnie niczym zachwycającym. Pierwsze trzy tomy dosłownie pochłonęłam, wówczas jeszcze mnie interesowały, czwarty był ciężki i w wielu momentach traciłam wątek, przez piąty ledwo przebrnęłam i nic z niego nie pamiętam, szósty (kupiony dla mnie przez mamusię, która stwierdziła, że nie wypada mieć na półce nieskończonej serii) po rozpakowaniu przesyłki odłożyłam na półkę w stanie nienaruszonym trwającym do dziś (przekładam go jedynie, wycierając kurz). Trzy lata temu "Harry Potter" zafascynował mnie do tego stopnia, co teraz "Opowieści...". Przez trzy lata zdążyłam jednak zmienić opinię o tej książce; słyszałam wzmianki o treściach satanistycznych, sądzę, ze Rowling zamieściła je tam po to, by ożywić akcję, a wywołała nimi wielki szum w Kościele. Myślę również, że większość osób czytających "Harrego Pottera" (dzieci) nie zastanawia się zbyt długo nad sensem tych treści. Kilka lat temu również się nad nimi nie zastanawiałam, a teraz nie sięgam i w najbliższym czasie nie sięgnę po tę książkę. Po drugie: w ciągu ostatnich lat wokół Harrego Pottera zrobił się wielki medialny szum, i to również spowodowało moją niechęć, po trzecie dostrzegłam, że tak naprawdę nic mądrego nie wyniosłam z tej książki, dlatego dziś jestem do niej uprzedzona. To tyle.

Amadis

Ja będąc katoliczką i mając babcię słuchającą radia Ojca Tadeusza codziennie mam wykłady na temat jaki-to-potter-nie-jest-zły-szatan-wcielony-wielkie-zło. Uważam, że to ciekawa książka, działająca na wyobraźnię. Fakt, że jest tam Zły Voldemort (którego imię faktycznie jest zaczerpnięte z łaciny, bo jest to nomen omen, "imię mówiące" o bohaterze) nie oznacza że Rowling chciała nastawić umysły jej czytelników i zawładnąć pokoleniem (matko, ktoś się naczytał za dużo komiksów), tylko ukazać Zło w czystej postaci, jego grozę, ale przecież Zło pokonane - bo to jest główne przesłanie książki.

Vivien

Za tydzień będę mieć ostatnią część.
Nie mogę się doczekać chwili, gdy dostanę ją w swoje piękne łapki.