Forum Narnia.pl Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Kabaret "Ani Mru Mru"...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Narnia.pl Strona Główna -> Jaskinia Pana Tumnusa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KaSa94
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy


Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: ...

PostWysłany: Czw 10:15, 13 Kwi 2006    Temat postu: Kabaret "Ani Mru Mru"...

Co sądzicie o kabarecie "Ani Mru Mru"?
Jakie scenki podobają wam się najbardziej?
Co wogóle o nich wiecie? Very Happy

Historia kabaretu ANI MRU-MRU nie jest długa, bo kabaret nie jest aż taki stary. Powstał tak naprawdę we wrześniu 1999 roku. Za datę powstania przyjmuje się datę pierwszej próby, na której byli obecni wszyscy ówcześni wykonawcy: Joanna Kolibska, Grzegorz Tatara, Maciej Wojnarowski i Marcin Wójcik - pomysłodawca i założyciel. Niedługo potem do składu dołączył pianista Janusz Bronkiewicz i praca nad pierwszym programem zaczęła iść pełną parą. Wartym dodania wydaje się fakt, iż za sprawą dopingujących całemu przedsięwzięciu znajomym Agnieszce i Rafałowi (chyba jeszcze wtedy oboje nie nazywali się Turscy) na dwóch lub trzech próbach pojawił się niejaki Michał Wójcik, anonsowany jako człowiek, który mógłby się nadawać. Niestety zrezygnował, tłumacząc się brakiem czasu, całe szczęście nie wszyscy w to uwierzyli, co miało swoje konsekwencje nieco później.
Premiera pierwszego programu odbyła się 1 grudnia 1999 roku w kawiarni artystycznej lubelskiego klubu HADES, klubu który jako jedyne miejsce w Lublinie wierząc w ANI MRU-MRU udostępnił miejsce na próby i występy.
Pierwszy program zagrany został 6 razy, i był za każdym razem ciepło przyjmowany przez publiczność, jednak pod względem artystycznym (patrząc z perspektywy czasu) pozostawiał wiele do życzenia. I kto wie jak dalej potoczyłyby się losy kabaretu gdyby nie otwarcie w styczniu 2000 roku staromiejskiej WINIARNI "U DYSZONA". To właśnie tam 15 stycznia 2000 roku miał miejsce pierwszy WIECZÓR Z KABARETEM do którego zaproszono Marcina Wójcika i Joannę Kolibską.
Po całkiem udanych dwóch wieczorach kabaretowych, Marcin przypomniał sobie o Michale Wójciku i zaproponował mu udział w trzecim, w charakterze mima, wierząc że znajdzie on odrobinę czasu. Propozycja została przyjęta, a pół godziny po występie, po szczerej rozmowie zapadła decyzja o zmianie składu ANI MRU-MRU. W zespole zostali Joanna Kolibska, Marcin Wójcik i pianista Janusz Bronkiewicz a skład uzupełnił wspomniany Michał Wójcik.
Na eliminacje do PAKI 2000 nie pojechali, bo program był niedopracowany, a Marcin wyjechał do Włoch na... narty. Jednak pracowali nad nowym programem, a dodatkowo cała trójka (oprócz Janusza) występowała cały czas jako TRIO DYSZONA.
Premiera programu "Nic ciekaweeegooo" 1 czerwca 2000 roku była ostatnim występem dla pianisty, który z powodów personalnych musiał opuścić kabaret. ANI MRU-MRU zyskało za to prawdziwego dźwiękowca!!! Waldemar Wilkołek, bo o nim mowa szybko stał się człowiekiem "do wszystkiego" i swoistą podporą moralną grupy.
Regularne występy "U DYSZONA" dawały możliwość ogrywania skeczy, ale i zaistnienia przed dość wymagającą publicznością. Zaowocowało to zaproszeniami do udziału w lubelskich kabaretonach, gdzie mieli zaszczyt zagrać przed FORMACJĄ CHATELET, JURKAMI czy KABARETEM MORALNEGO NIEPOKOJU.
Wreszcie w grudniu 2000 roku przyszedł czas na zaistnienie na ogólnopolskiej scenie kabaretowej i pojechali na III Ogólnopolski Festiwal Kabaretów Studenckich "WYJŚCIE Z CIENIA" do Gdańska. Tam zostali zauważeni i docenieni, o czym można przekonać się przeglądając nagrody.
A potem pojawiły się występy w całej Polsce, PAKA 2001, MULATKA, LIDZBARSKIE BIESIADY HUMORU I SATYRY, aż wreszcie zakończyli bardzo udany rok w Gdańsku na IV edycji "WYJŚCIA Z CIENIA". I właśnie po powrocie z tego festiwalu, w grudniu 2001 roku ANI MRU-MRU po raz kolejny zmieniło skład. Kabaret, ze względów znanych tylko zainteresowanym stronom, opuściła Joanna Kolibska (pozdrawiamy). Kabaret ANI MRU-MRU bierze udział we wszystkich festiwalach i przeglądach oraz występuje wszędzie tam gdzie zostanie zaproszony...
Skład trzyosobowy pozostaje niezmienny do dziś...

Oto ich historia...

KaSa, przy cytowaniu jest zwyczaj podawać źródło! - Traq
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neini
Pasowany na Rycerza
Pasowany na Rycerza


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: En'shine

PostWysłany: Wto 15:44, 09 Maj 2006    Temat postu:

A więc...
Kabaret "Ani Mru Mru" jest w ogóle moim ulubionym, ze względu na wykonawców- Wójcików. Właściwie widziałam już wszystkie ich "skecze" parę razy, ale i tak zawsze wybucham śmiechem już na początku. Very Happy Chyba na największe uznanie zasługuje "Porodówka"i "W chińskiej restauracji". Znane i lubiane...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mirra
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy
Mieszkaniec Zachodniej Puszczy


Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pią 23:31, 11 Sie 2006    Temat postu:

Oj tak "Chwhwhwhwhwhwhw... chwyt markentindody" "Klijen nas pannnnnn" to mnie rozbraja Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bartek_2506
Obywatel Narnii
Obywatel Narnii


Dołączył: 04 Sty 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/4

PostWysłany: Sob 7:25, 12 Sie 2006    Temat postu:

Dla mnie gorszy od "Moralnego Niepokoju" - w tym kabarecie drugi z braci (kucharz z "Chińskiej restauracji") wyglądem rozbraja. Dobrze przygotowali z "Kabaretem Moralnego Niepokoju" skecz pt. "Mecz piłkarski".

Ostatnio zmieniony przez bartek_2506 dnia Wto 16:14, 26 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wild Child
Osobisty Strażnik Króla
Osobisty Strażnik Króla


Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 1234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: z drogi do Nieba

PostWysłany: Pią 9:00, 18 Sie 2006    Temat postu:

Kabaret Ani Mru Mru jest po prostu genialny...gdy mam ochotę poprawić sobie nastrój, wkładam do DVD płytkę z ich skeczami..."Halo wóz, halo wóz, która kamera mnie bierze?" Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neini
Pasowany na Rycerza
Pasowany na Rycerza


Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 748
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: En'shine

PostWysłany: Wto 16:08, 26 Wrz 2006    Temat postu:

Właśnie oglądałam po raz trzeci skecz pt. "Król i wieśniak".
"Czasami trzeba kogoś wielkiego w *upę kopnąć, żeby los się do Ciebie uśmiechnął". Very Happy "Dziadek- zakała rodziny". Wink "A to taka zamiana- królewnę za żonę..." Świetne! To mi się nigdy nie znudzi. Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Narnia.pl Strona Główna -> Jaskinia Pana Tumnusa Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island