"Kroniki Blarni" czyli parodia "Opowieści...&

Illuminari

Ostatnio Michael Gerber autor parodii "Władcy Pierścieni", która powaliła mnie wprost na kolana swoją głupotą napisał parodię "Opowieści z Narni".
[link widoczny dla zalogowanych] znajdziecie fragment tej nieszczęsnej książki. Chciałabym się dowiedzieć co sądzą o niej prawdziwi Narnijczycy z naszego forum.

stasia

Co do parodii, to dotąd omijałam ją szerokim łukiem, choć może są osoby, które lubią parodie i równiez tą przeczytają. Ja nie zamierzam Wink

. Nie przeszkadza mi to w zupełności, że ktoś to napisał - nie chcę, nie kupuję Smile

.

Illuminari

Wreszcie, po wielugodzinnych mękach przeczytałam ten mały fragment. Powalił mnie na kolana. Autorowi najwyraźniej zależy jedynie na pieniądzach, które zarobi na ludziach kupujących tę nieszczęsną książkę. Evil or Very Mad

stasia

W sumie, to muszę się zgodzić z Illuminari. Napisał dwie parodie, które najprawdopodobniej trafią w ręce 10-letnich dzieci, które nie mają wyrobionego własnego gustu. Będą się cieszyły, że mają coś do swojej kolekcji, ponieważ np. zbierają wszystko z Narnii Wink

.

narnijczyk

Napisał 3 parodie harrego pottera równiez

stasia

Ja wiem o dwóch - "Opowieści z Blarnii", oraz "Barry Totter (czy jakoś tak) i bezczelna parodia". To jest jeszcze jakas trzecia? Litości....

Illuminari

Amos

Nie mogę... To jest KOSZMAR!!!! Evil or Very Mad

Jeśli autor tego czegoś myśli, że ma poczucie humoru, to nigdy nie przeczytał nawet jednego słowa z książek Terry'ego Pratchetta...

Atra

ten... ehm... pan który ta pisał mocno mi podpadł. naprawde mocno!
>sięga do torby i robi przgląd buteleczek<
cyjanek nie... arszenik, nie... trutka na szczury nie, i tak przeterminowana... wazelina nie... kwas sirkowy VI nie... mam! trutka na (pseudo)pisarzy - idiotów co się mają za wielkich i mądrych
pan się strzeże, panie... jakiśtam

bartek_2506

Można zerknąć na krótką biografią pisarza - pisze, że sparodiował różne dobre książki i zarobił na tym (pewnie kompletny nonsens) i wziął na cel "Opowieści...". Niech sobie parodiuje dobre kisążki, ale Lewisa parodiować nie pozwolę! Żeby parodiować pisarza który pisze o chrześcijaństwie...

Traquair

Rany ludu!!! Temu facetowi to trzeba prysnąć w twarzyczkę tym gazem pieprzowym – może otrzeźwieje! Jeśli on na tym zarobi kupę forsy, to ja się chyba powieszę... Po pierwsze, jak już koleś ma taki cięty język, to niech wykorzysta go i napisze coś własnego (i tak tego nie kupię). Ja się poważnie obawiam, że Tolkien i Lewis przewracają się teraz w grobie. Ja nie mogę, jak w ogóle można robić parodię takich książek??? Dobra, nie jest to np. pamiętnik więźnia obozu koncentracyjnego (wtedy to by należało facetowi zrobić coś gorszego niż wsadzenie do wariatkowa), ale i tak nie jest to jakaś bzdurna bajeczka! Ja nie wiem, czy ten koleś uważa, że Lewisowska wersja „Opowieści...” jest dla mięczaków i malutkich dzieci i dlatego przerabia to na coś, co bardziej odpowiada gustom dzisiejszej młodzieży (od dzisiaj będę mówić, ze mam 60 lat i nie mam z tym pokoleniem nic wspólnego)??? Facet PRZEGINA... Nie wiem jak Was, ale mnie to autentycznie boli, bo „Opowieści...” były pierwszą grubą książką jaką przeczytałam, a więc wychowałam się na nich i niemal codziennie przekonuję ludzi, że nie jest to jakaś tam zwykła baśń dla maluchów. A tu mi jakiś niespełniony pisarz robi coś takiego...

Po prostu wstyd i hańba i niech mi ten człowiek lepiej w drogę nie wchodzi, bo nie ręczę za siebie. Ja rozumiem, że parodia ma być prześmiewcza itd., ale niech się człowiek najpierw zastanowi, z czego się śmieje... Parodię „Pamiętnika księżniczki” – proszę bardzo i na zdrowie, może się okazać lepsza od samej książki. I tu nawet nie chodzi o to, że „Opowieści...” lubię, a „Pamiętnika...” – nie, tylko o to, co sobą przedstawiają te dwie książki. Kto czytał, wie pewnie, o co mi chodzi. Grrr! Dobra, tylko spokojnie, wdech, wydech, wdech, wydech...
Evil or Very Mad

Lola

Zinette

Co za kompletny (nie powiem) to napisał...
Ja nie mogę... przeczytałam osiem zdań i niech nikt nie prosi mnie o więcej.
Zgadzam się gorąco z wami, szczególnie z Amosem, Traq, bartkiem(brawo!), a Atrze chętnie pomogę z trutką na (pseudo)pisarzy

Qlka

Co to jest!? Shocked

Moja koleżanka z klasy to czytała i mówiła, że to fajna książka (Narni nie czytała) Ale teraz jak to czytam to mi się słabo robi Mad

Jak coś takiego można uważać za "fajną książkę"?

Zinette

Mimo wszystko parodie (TAKIE parodie) są prymitywne, szczeniackie i przykre...