"Pod zatrutym jabłkiem"

Harpoon

Podawać może nie, bo jak skacze to wszystko wyleje, ale jak przy barze jestem to moge butelki rzucać Razz

Traquair

<wyobraża sobie Harpa-miotacza butelek> Tylko spróbuj rzucić tak, żebym nie złapała, to pożałujesz Very Happy

Harpoon

Już wolałbym wypić, niż żeby się rozbiło, więc o to sie nie martw.

Traquair

I proszę również pamiętać, że nie jestem tarczą Razz

Vivien

Hehe...
To teraz butelki w łapki i cmentarka dla tego, kto trafi Traq w nozdrza. Razz

Traquair

Cmentarka, a następnie solarium ^^

Vivien

<wkłada dłoń do kieszeni>

TADA!

<wyciągra krem do opalania z namocniejszym filtrem>

Nambir

<wstaje z krzesła i mówi:>A moze zrobimy konkurs w w łapanie butelek rzucanych przez Harpoona, ale najpier prosze o założenie zbroi, bo to może się źle skończyć.

Traquair

Viv jak widzę przygotowana (doświadczenie jednak pomaga w życiu), ale reszta niekoniecznie Razz

Dobra, ja mogę nawet w zęby łapać Razz

Atra

Jeśli będziecie tłuc moje butelki, demolować oberże albo coś podpalicie stracę cierpliwość, a wtedy ktoś straci rękę albo inną przydatną część ciała. Czy wyrażam się jasno?

Harpoon, uważaj na mój bar. I kieliszek wina poproszę. Nie rzucaj, przyjdę po niego. ;]

Viv, uzbrojona... Razz

Poopalałabym się z Tobą, ale nie pasuje mi odcień skóry ciemniejszy niż umiarkowanie blady Wink

Traquair

Atra

Gratuluję domyślności, Traq Wink

<odpowiada podobnym uśmiechem (pozbawionym efektu jaki dają smocze zęby, za to wyposażonym w efekt jaki daje dodatkowa para odpowiednio długich kłów) >

Komu cmentarki poza konkursem? Razz

Vivien

Mi!

Hehe - już widzę, jak mi Atri rękę odcina Razz

Atra

<nalewa sobie i Viv cmentarki>

Wolałabym, że by do tego nie doszło Razz

A ja mam [link widoczny dla zalogowanych]

Nosferatu

<wyszukuje w barze wino ukrywając sięprzed Atrą pod Elfickim płąszczem>
Witam ;] <nalewa sobie i pije siedząc przy kominku>