"Pod zatrutym jabłkiem"

Ellenai

Maryś, mam do ciebie ogromną prośbę. Napisz, jakie miałaś pytania na tym konkursie o Narnii co go wygrałaś. Pray

Atim · Gość

Ona pisała że wskoczy jak odrobi lekcje Wink

Nienna

Odrobiłam już i jestem, ale potem będę musiała poćwiczyć fonetykę z francuskiego... -.-

Rilian, przestań się smucić, bo popadnę w depresję, jak będę codziennie widzieć twój avatar i podpis. Wróć do poprzedniego, odrzuć smutki i naucz się patrzeć optymistycznie w przyszłość! Very Happy

Od dzisiaj masz zakaz smucenia się! Wink

Just, nie pamiętam wszystkich pytań z konkursu, bo było to w formie krzyżówki. Ogólnie rzecz biorąc, to powiem ci, że było to banalne. Wiem, że na pewno pytali o "okrutnika kalormeńskiego", o instrument, na którym Tumnus czarował Łucję, o stan cywilny profesora ( Laughing

), o imię Briego (oczywiście podali tą dłuższą wersję i prosili, żeby skrócić), o wszystkie przydomki Wielkich Królów, o bodajże wuja Kaspiana, o olbrzyma Grzmotołupa ( to było chyba "jak się nazywał olbrzym, który cośtam cośtam...), o Białą Czarownicę ( jak się nazywała Wiedźma, która cośtam cośtam...), o imię Czarodzieja z Wyspy Głosów - Koriakin, o pierwsze i drugie imię autora "Opowieści z Narnii" i... dalej już nie wiem... Niektóre były po prostu banalne, inne trudniejsze, ale było koszmarrrrnie mało pytań z "Wędrowca do Świtu" i pamiętam, że byłam za to na nich okropnie wściekła.

Ellenai

Dzięki, Maryś, Smile

ale chodziło mi o coś innego. O formę pytań. Czy to była tylko krzyżówka, czy też np. jakie dopasowywanie imion, łączenie w pary, rozsypanki literowe czy wyrazowe, rebusy, cytaty itd. coś w tym rodzaju?I jak się dowiedziałaś, że ten konkurs jest organizowany? Było jakieiś ogłoszenie czy coś?

Nienna

To była krzyżówka (i nie radzę, bo może się nieźle pomieszać), a dowiedziałam się całkiem przez przypadek. To było w październiku, a październik to miesiąc biblioteki szkolnej, więc były organizowane różnorodne konkursy. Gdybym nie podeszła do pewnego plakatu, to... mogłabym się pożegnać z zaszczytem! I najgorsze było to, że potem musieliśmy zbierać ileśtam osób, bo zgłosiłam się tylko ja. Smile

Jak ogłosili to przez radio węzeł, to przyszło więcej i... wygrałam. Very Happy

Ellenai

Szkoda, u nas nie działa radiowęzeł... Z twoich słów wynika, że było jakieś ogłoszenie... A jak jeszcze zbieraliście uczestników?I co, przypomnij mi, dostałaś jako nagrodę?

Nienna

Przez ogłoszenie przez radio węzeł i wyciąganie na siłę z klas - oto mój sposób zbierania ludzi! Very Happy

A nagroda była, tylko bardzo spóźniona. I nic związanego z Narnią prócz dyplomu - jakiś głupi słownik i kalendarz... A dyplom z Aslanem i Białą Czarownicą. Ładny. Smile

Ellenai

Szkoda, że nie uczysz się w mojej szkole. Stworzyłybyśmy świetny zespół!

Cleopatera

Ja umiem śpiewać może Justyna stworzylibyśmy zespól umiem grac na gitarze;)

Thoron

Słyszał być może ktoś o czymś takim? Ogólnie mnie LARP zaciekawił, ale nigdzie nie znalazłem LARPa o takiej fabule. Jeżeli ktoś o czymś takim słyszał to proszę o odpisane w temacie Smile

A jeżeli ktoś nie wie co to LARP to odsyłam do Google bo na razie nie mogę wpisać wam adresu strony Smile

R

Nienna

Źle mi jest... Nie dość, że jestem chora i nie chodzę do szkoły, to jeszcze będę musiała ganiać jak kot z pęcherzem, żeby pożyczać zeszyty... Jak ja tego nienawidzę! Sad

Nat · Gość

Marysia jest właśnie ciężko przeziębiona i umiera od kataru Wink

Żartuję.
Szkoła jest głupia. Nauczyciele chyba myślą, że nie mamy nic ciekawszego do roboty niż odrabianie lekcji i uczenie się. Ale jutro łikend i urodziny koleżanki! Smile

Nienna

Na które ja nie idę... Sad

Przynajmniej to wynika z opowieści mojej mamy... Ech, źle mi i zaczynam popadać w depresję! Zwłaszcza, że nie mam od kogo pożyczyć zeszytów i odpisać lekcji! Niech to jasny, nagły i niespodziewany!.... Smuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuutno! Crying or Very sad

Ellenai

Jak cię pocieszyć, Maryś? Jak ktoś chory to i cały świat wredny...
Ja też nienawidziłam pożyczać zeszytów (zwałszcza, jak ktoś pisał nieortograficznie - jak mnie to denerwowało!)
Dobrze, że dorwałaś się do komputera, bo już zaczynaliśmy za tobą tęsknić!
Życzę ci jak najszybszego powrotu do zdrowia! Yar good